
Na początku roku
założyłam się z koleżanką ze studiów o to, która przeczyta
więcej stron książek. Obydwie dużo czytamy, więc zakład miał
być dla nas przyjemnością. Było to wtedy, gdy W. straciła zapał do książek i
nie potrafiła znaleźć motywacji, aby do nich wrócić. Ten zakład dał
jej niezłego kopa...